Bezy migdałowe z musem czekoladowym
Ten przepis jest połączeniem przepisu ze starej szafy z odrobiną szaleństwa 😊
Na kolejnym wyszukanym skrawku gazety z lat 90-tych napisane jest „Przepisy tiny. Wytnij i zbieraj”. No więc mama wycinała i zbierała i bardzo jej za to dziękuję 😊
I właśnie stąd pochodzi przepis na bezy migdałowe, a reszta jest moim pomysłem, który z pewnością sprawdzi się jako Walentynkowy deser.
Składniki na bezy (około 8 sztuk):
2 białka
18 dag mielonych migdałów,
6 czubatych łyżek cukru
0,5 łyżeczki cukru waniliowego
Dodatkowo:
100 g czekolady
200 g śmietanki 30%
1 galaretka truskawkowa
W pierwszej kolejności rozpuszczam galaretkę w 0,5 litra gorącej wody i wlewam do płaskiego naczynia (na wysokość około 1 cm) i odstawiam do zastygnięcia.
Białka ubijam, pod koniec ubijania dodaję cukier waniliowy i stopniowo cukier. Nadal ubijam, aż piana będzie gęsta niczym krem.
Do piany dodaję migdały i delikatnie mieszam całość łopatką.
Pianę umieszczam w szprycy i napełniam nią papilotki do muffinek do połowy. Z reszty robię kapelusiki na blaszce wyłożonej papierem (można to zrobić łyżką).
Bezy wstawiam do piekarnika nagrzanego do 150 stopni na 30 minut.
Wyciągam bezę i odstawiam do przestygnięcia.
W tym czasie rozpuszczam czekoladę w kąpieli wodnej i również odstawiam do przestygnięcia.
Śmietankę ubijam i dodaję ją w dwóch partiach do czekolady. Całość delikatnie mieszam.
Mus czekoladowy umieszczam w szprycy i napełniam kremem papilotki z upieczoną bezą.
Na górze umieszczam kapelusik.
W zastygniętej galaretce wycinam serduszka i dekoruję nimi bezy. Można dołożyć też dekorację z czekolady.
Smacznego 😊