Miękkie pierniki

Wszystkim, którzy nie chcą, albo nie lubią czekać, polecam miękkie pierniki, które po wyciągnięciu z pieca nadają się od razu do zjedzenia. Puszyste, delikatne, z nutą pomarańczy.

Z podanej porcji zrobicie około 25-30 sztuk sporych pierniczków (około 5cm długości).

Uwaga: szklanka 200 ml

Składniki:

3 szklanki mąki pszennej (użyłam typ 500)

2 łyżki cukru pudru

4 duże, czubate łyżki miodu

2 jajka

1 łyżeczka sodki

100 g miękkiego masła

Skórka otarta z pomarańczy (opcjonalnie)

1 łyżka mielonego cynamonu

½ łyżki mielonych goździków

1 łyżeczka gałki muszkatołowej

Przygotowanie:

Mąkę mieszam z przyprawami. Następnie podgrzewam miód w garnku i dodaję do mąki razem z masłem. Całość mieszam, wyrabiam ręką i odstawiam do wystygnięcia. Przygotowaną masę wyrabiam (można ucierać mikserem) z jajkami i cukrem pudrem, dodaję sodkę rozpuszczoną w ¼ szklanki letniej wody. Całość ucieram delikatnie mikserem, albo zagniatam ręką i odstawiam na 15-20 minut, żeby ciasto odpoczęło.

Na stolnicę wysypuję sporą ilość mąki i wykładam ciasto. Ciasto na pierniczki jest bardzo miękkie i można je rozciągnąć rękoma.

Rozciągam lub rozwałkowuję ciasto na grubość ok. 5-7 mm, wycinam dowolne kształty i układam na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia.

Pierniki piekę w piekarniku nagrzanym do 180 stopni przez 10 minut.

Po wyjęciu z pieca pierniki są od razu miękkie i takie pozostają. Można je dowolnie przyozdobić.

Najsmaczniejsze według mnie są z czekoladą (rozpuszczam czekoladę w kąpieli wodnej i smaruję nią pierniki). Kolorowe elementy to biała czekolada z barwnikiem.

Smacznego 😊