Śliwka, czekolada z krokantem i „Dżozef”
Jakub Małecki to jeden z moich ulubionych pisarzy, zatem obecność w zakładce „ciasto do książki” była tylko kwestią czasu 🙂 Wybrałam dla Was dzisiaj książkę „Dżozef”, która jest tak wciągająca, że zapomnicie o całym świecie. To powieść wielowarstwowa i różnorodna, jak sami bohaterowie. Do tego nietuzinkowe pojmowanie rzeczywistości i język autora, które mnie za każdym razem oczarowują.
W książce pojawiają się różne słodkości w postaci ciasteczek, ale ponieważ Jakub Małecki to miłośnik wypieków, jego książkę może reprezentować wyłącznie coś bardziej wyszukanego 🙂 I tak powstało ciasto Śliwka, czekolada z krokantem i „Dżozef”.
Spróbujcie i oceńcie sami, czy jest to ciasto godne takiej prozy 🙂
UWAGA: szklanka 200 ml
Składniki na krokant:
1,5 szklanki orzechów
1 łyżka masła
½ szklanki cukru
Folia posmarowana olejem
Składniki na masę czekoladową:
150 ml śmietanki 30%
150 g czekolady
1 łyżka miodu
Składniki na krem mascarpone:
200 ml śmietany 30%
250 g mascarpone
½ łyżeczki wanilii
1 łyżka cukru pudru
Składniki na warstwę śliwkową:
1 kg śliwek (mogą być mrożone)
½ łyżeczki cukru waniliowego
½ łyżeczki cynamonu
1 szczypta kardamonu
1 galaretka przezroczysta
200 ml wody
Dodatkowo:
200 g wafelków gofrowych kakaowych (możecie zastąpić je ciastkami kakaowymi, wtedy spód będzie delikatniejszy i będzie lepiej się kroił – polecam 🙂 )
28 sztuk ciastek kakaowych
Blaszka 20 cm x 30 cm
Przygotowanie:
Najpierw przygotowuję krokant, w tym celu rozpuszczam łyżkę masła w rondelku, dodaję cukier. Mieszam cały czas, aż cukier się rozpuści. Następnie karmelizuję masę około 10 minut – w tym czasie nabierze ona ciemnozłotego koloru. Do masy dodaję pokrojone na niewielkie kawałki orzechy, mieszam i wykładam krokant na posmarowaną olejem folię aluminiową. Krokant rozkładam na folii tak, aby tworzył cienką warstwę. Odstawiam do wystygnięcia.
Międzyczasie przygotowuję masę czekoladową. Śmietankę zagotowuję, ściągam z ognia i wkruszam do niej czekoladę, dodaję miód. Odstawiam na chwilę, żeby czekolada zmiękła, a następnie mieszam do uzyskania jednolitej masy. Całość odstawiam do wystygnięcia.
Przygotowuję teraz warstwę śliwkową. Śliwki kroję na małe kawałki, kwadraciki około 1 cm (ja zdobiłam łódeczki, ale są gorsze do krojenia). Śliwki wraz z przyprawami wkładam do garnka i gotuję, aż puszczą sok, ale nie rozgotowuję ich całkowicie. Masę śliwkową ściągam z ognia i odstawiam.
Galaretkę rozpuszczam w szklance gorącej wody i dodaję do masy śliwkowej. Dobrze mieszam i całość odstawiam do wystygnięcia.
Przygotowuję ostatnią warstwę z mascarpone. Śmietankę ubijam na sztywno i dodaję do niej po łyżce mascarpone cały czas ubijając. Na koniec dodaję wanilię i cukier puder, mieszam jeszcze chwilę i odstawiam masę do lodówki.
Kiedy wszystkie masy będą zimne, mogę przystąpić do składania ciasta.
Najpierw kruszę krokant na drobne kawałki (można to też zrobić wałkiem do ciasta) i wsypuję go do masy czekoladowej, dobrze mieszam.
Na dnie blaszki wykładam wafle lub ciastka (możecie nasączyć je lekko sokiem pomarańczowym), na wafle wykładam masę czekoladową z krokantem, którą przykrywam warstwą ciastek (również ciastka możecie nasączyć). Na ciastka wykładam masę mascarpone i kolejną warstwę ciastek.
Kiedy galaretka ze śliwkami zacznie lekko tężeć, wykładam ją na ciastka jako ostatnią warstwę. Całe ciasto wstawiam do lodówki na kilka godzin.
Przed krojeniem wyciągam ciasto 20 minut wcześniej z lodówki.
Smacznego 🙂
4 komentarze
Magdalena
ale cudownie wygląda!
Karolina
Dziękuję pięknie :):):) Pozdrawiam 🙂
Słodko Słodka
Fiu,fiu rozpusta na całego 😉
Karolina
🙂 Dziękuję ślicznie 🙂 Świetna książka, już w trakcie czytania wiedziałam, że to będzie ciasto na bogato :):):)