Budyniowy przekładaniec
„Mamusiowy” przepis – budyniowy przekładaniec to ciasto na szybko z lekko uroczystym zacięciem 😉 Może robić za tort, albo niedzielne ciasto. Prosto i smacznie, a słodycz kremu dopasujesz do własnych potrzeb i upodobań 😊
A oto przepis na budyniowego przekładańca.
Składniki na biszkopt (blaszka 30×35 cm):
5 jajek
½ szklanki cukru
1 szklanka mąki tortowej
1 ½ łyżki mąki ziemniaczanej
Białka ubijam na sztywną pianę, pod koniec ubijania dodaję stopniowo cukier i ubijam, aż piana będzie lśniąca i sztywna jak na bezę. Następnie dodaję po jednym żółtku cały czas ubijając.
Mąkę tortową i ziemniaczaną mieszam i dodaję do masy, mieszam delikatnie łopatką.
Blaszkę wykładam papierem do pieczenia wykładam papierem do pieczenia, wlewam ciasto. Biszkopt piekę w 170 stopniach przez 20-25 minut do suchego patyczka.
Kiedy biszkopt wystygnie, wyrównuję go z góry (ścinki wykorzystam jako posypkę na górę) i kroję na dwa blaty.
Do nasączenia tortu:
1 szklanka letniej wody
Sok z połowy cytryny
Sok z połowy pomarańczy
Krem budyniowy:
¾ litra mleka
2 budynie czekoladowe
5 łyżeczek ksylitolu lub cukru
200 g masła
1 łyżka wanilii
1 łyżka kakao
Gotuję budynie z ¾ litra mleka i odstawiam do całkowitego wystygnięcia. Masło wyciągam z lodówki wcześniej. Musi być całkowicie miękkie.
Kiedy budyń wystygnie, mogę przystąpić do zrobienia kremu. Masło ubijam do białości, a następnie dodaję po łyżce budyniu, cały czas miksując na średnich obrotach. Na koniec dodaję cukier waniliowy i kakao i jeszcze chwilę miksuję (jeśli krem jest za mało słodki, można dodać łyżkę cukru pudru).
Dodatkowo:
200 g ulubionego dżemu (tutaj z czarnej porzeczki)
2 garście płatków migdałów
50 g posiekanej czekolady
Teraz mogę przystąpić do złożenia przekładańca.
Dolny blat nasączam połową wody z cytryną i pomarańczą, smaruję dżemem, kładę połowę kremu, równo rozsmarowuję i przykrywam drugim blatem, który również nasączam i smaruję równo pozostałym kremem.
Ciasto posypuję płatkami migdałów, ścinkami biszkoptowymi i pokruszoną czekoladą.
Najlepsze jest na drugi dzień, kiedy smaki przejdą.
Smacznego 😊