Tort z musem pomarańczowym i czekoladowym
Tort sprawdza się przy każdej okazji. Urodziny, rocznica, święta, no i oczywiście bez okazji 😊
Tort z musem pomarańczowym i czekoladowym jest lekki, pachnący i czekoladowy.
Jest po prostu kuszący i smaczny.
Składniki na biszkopt (tortownica 20 cm):
4-5 białek (jeśli macie nadmiarowe białko w lodówce, możecie je wykorzystać)
0,5 szklanki cukru
4 żółtka
1 szklanka mąki tortowej
1 czubata łyżka mąki ziemniaczanej
Białka ubijam na sztywną pianę, pod koniec ubijania dodaję stopniowo cukier. Następnie dodaję po jednym żółtku.
Mąkę tortową i ziemniaczaną mieszam i dodaję do masy, mieszam delikatnie łopatką.
Biszkopt piekę w 180 stopniach przez 30-35 minut do suchego patyczka.
Po wystygnięciu kroję biszkopt na trzy równe blaty.
Przygotowuję poncz do nasączenia:
1 szklanka wody
2 łyżki soku z cytryny
Sok z połówki pomarańczy
Przygotowuję mus czekoladowy:
1 czekolada
200 ml śmietany 30%
Czekoladę rozpuszczam w kąpieli wodnej. Śmietanę ubijam i dodaję stopniowo do przestudzonej czekolady. Dokładnie mieszam.
Mus pomarańczowy:
1 galaretka pomarańczowa
200 ml śmietany 30%
Galaretkę rozpuszczam w 350 ml wody i odstawiam. Galaretka musi ostygnąć. Śmietanę ubijam i dodaję do schłodzonej, ale nie zastygniętej galaretki.
Składam następnie tort w całość.
Pierwszy blat kładę na paterze (lub talerzu) i nasączam, wykładam mus czekoladowy i na to drugi blat, który również nasączam. Na to wykładam mus pomarańczowy i przykrywam trzecim blatem, który też nasączam.
Do ozdobienia tortu wykorzystałam:
750 g serka mascarpone
3 łyżki cukru pudru
1 łyżeczka cukru waniliowego
8 łyżek śmietany 12%
Z podanych składników ubijam krem. Około 2/3 wykorzystuję na obłożenie boków i góry tortu.
Do 1/3 można dodać dowolny barwnik spożywczy do mas tłustych i zrobić ozdoby.
I w końcu gotowe 😊
Smacznego 😊
4 komentarze
Konesso
Wow! Tort w przekroju wygląda obłędnie!
Karolina
Dziękuję ślicznie 🙂 Polecam, dzięki musom jest fajnie lekki 🙂
Magdalena
wspaniały!
Karolina
Dziękuję ślicznie 🙂 Polecam. Nie jest uciążliwy w wykonaniu 🙂