Piernik rosyjski
Ponownie wyruszamy w „wypiekowy” świat 😊 A że do świąt coraz bliżej, udamy się po świąteczne wypieki. Tym razem kierujemy się do Rosji z jej bogatą historią, pięknymi krajobrazami i nietkniętą ludzką ręką przyrodą, gdzie czeka na nas przepis na wspaniały piernik rosyjski. Pachnący cynamonem, imbirem, miodem i pomarańczą. Od siebie dodałam powidła i grubą warstwę czekolady. Jest moc 😊
Składniki:
1 szklanka miodu
1 płaska łyżka cynamonu
½ łyżeczki imbiru
1 szczypta mielonej gałki muszkatołowej
2 łyżeczki sodki
200 g masła
½ szklanki brązowego cukru
3 jajka
1 łyżka rumu
3 kropelki olejku migdałowego
1 szczypta soli
Skórka starta z pomarańczy i cytryny
2 łyżki kakao
2 1/2 szklanki mąki
½ szklanki mleka
2 garście rodzynek
1 garść kandyzowanej skórki pomarańczowej
3 garście orzechów (dowolnych)
Dodatkowo:
1 słoik powideł
100 g czekolady
50 g śmietanki 30%
Uwaga: szklanka o pojemności 200 ml
Miód, cynamon, imbir, gałkę muszkatołową i sodkę umieszczam w rondelku i zagotowuję, cały czas mieszam. Miód odstawiam do wystygnięcia.
Masło, cukier i jajka dokładnie ubijam. Dodaję po kolei rum, olejek migdałowy, sól, skórkę z pomarańczy i cytryny i kakao. Do masy jajecznej dodaję następnie po łyżce wystudzony miód, a później stopniowo mąkę (zostawiam 2 łyżki). Na koniec dodaję ¼ szklanki mleka. Jeśli ciasto jest jeszcze zbyt gęste, dodaję pozostałe ¼ szklanki mleka.
Rodzynki myję w gorącej wodzie, odsączam i wycieram w ręcznik papierowy. Następnie rodzynki i skórki kandyzowane mieszam z pozostałą mąką i posiekanymi orzechami. Dodaję do ciasta i mieszam.
Foremkę keksową (12 cm x 30 cm) wykładam papierem do pieczenia i przekładam do niej ciasto. Piernik wstawiam do pieca nagrzanego do 180 stopni na 60-65 minut (do suchego patyczka).
Po wystygnięciu piernik rosyjski można zawinąć w folię aluminiową i przechowywać 2-3 tygodnie w lodówce. Piernik można także zamrażać.
Kilka godzin lub dzień przed podaniem kroję piernik na 3 części. Śmietankę podgrzewam w garnuszku i wkruszam do niej czekoladę. Po chwili mieszam do uzyskania jednolitej masy. Czekoladę odstawiam do wystygnięcia. Powidła podgrzewam w rondelku i smaruję połową porcji pierwszą warstwę ciasta. Przykrywam drugą warstwą i ponownie smaruję powidłami. Przykrywam trzecią warstwą i polewam czekoladą.
Smacznego 😊
2 komentarze
kurs excel wrocław
Super przepis, na pewno spróbuję
Karolina
Dziękuję 🙂 Polecam i pozdrawiam 🙂