Placek z blachy

Placek z blachy – to brzmi przyjemnie staromodnie i sentymentalnie… ? Wielka blacha drożdżowego ciasta z dowolnymi owocami – zupełnie jak u babci.

Tym razem nie mogłam się zdecydować i mój placek z blachy jest w dwóch wariantach – jedna połówka ze śliwkami, a druga z wiśniami. Do tego ciasto drożdżowe z lekko cytrynową nutą i sukces gwarantowany ?

Składniki:

3,5 szklanki mąki

5 łyżek cukru

60 g masła

2 jajka

4 dag drożdży

1 szklanka mleka

Skórka otarta z 1 cytryny

1 szczypta soli

Uwaga: szklanka 200 ml

Dodatkowo:

1 kg śliwek (wystarczy na wyłożenie połowy blachy)

300 g wiśni (na drugą połowę blachy)

Cukier puder

Cynamon

Mąkę wsypuję do miski, robię zagłębienie. Do zagłębienia wkruszam drożdże, wlewam 3 łyżki letniego mleka i zasypuję 1 łyżką cukru. Lekko mieszam drożdże z mlekiem, miskę przykrywam i odstawiam do wyrośnięcia na 15 minut w ciepłe miejsce.

Masło rozpuszczam i studzę. Kiedy drożdże zaczną pracować, dodaję masło, pozostały cukier, pozostałe mleko, sól, skórkę z cytryny i jajka. Całość wyrabiam na jednolite ciasto, przykrywam i odstawiam do wyrośnięcia na 15 minut w ciepłe miejsce. W tym czasie myję i dryluję owoce. Śliwki kroję w ćwiartki.

Wyrośnięte ciasto wykładam na blaszkę (tej z wyposażenia piekarnika –45 x 35 cm) wyłożonej papierem do pieczenia, ciasto rozprowadzam po blaszce tworząc rant (żeby ciasto się nie kleiło, oprósz rękę mąką). Na cieście układam śliwki i wiśnie i wstawiam blachę do piekarnika nagrzanego do 180 stopni na 25 minut.

Kiedy ciasto wystygnie posypuję je cukrem pudrem i cynamonem.

Żeby ciasto drożdżowe nie było twarde na drugi dzień, najlepiej zawinąć je w folię aluminiową.

Smacznego ?