Ciasto z sentymentem
To ciasto pojawiało się często u nas w domu w niedzielę, dlatego nazwałam je ciastem z sentymentem. A jak zrobić takie ciasto z sentymentem? – Mega prosto 😊
Uwaga: szklanka 200 ml
Składniki na biszkopt:
5 jajek
2/3 szklanki cukru
1 ¼ szklanki mąki tortowej
2 łyżki mąki ziemniaczanej.
Dodatkowo:
300 g ulubionego dżemu (u mnie to wiśniowy i z czarnej porzeczki)
400 ml kwaśnej śmietany (12 lub 18%)
Przygotowanie:
Białka ubijam na sztywną pianę, pod koniec ubijania dodaję stopniowo cukier. Następnie dodaję po jednym żółtku.
Mąkę tortową i ziemniaczaną mieszam i dodaję do masy, mieszam delikatnie łopatką.
Biszkopt piekę w blaszce 25 x 30 cm w 180 stopniach przez 20-25 minut do suchego patyczka.
Po wystygnięciu kroję biszkopt na dwa równe blaty.
Do nasączenia biszkopta potrzebuję ¾ szklanki letniej wody i sok z połowy cytryny.
Pierwszy blat nasączam połową wody z cytryną, smaruję ulubionym dżemem, na to wykładam kwaśną śmietanę i całość przykrywam drugą połową biszkopta. Górną warstwę biszkopta nasączam drugą połową wody i całość wstawiam do lodówki na 20 minut.
Międzyczasie przygotowuję polewę.
Składniki:
125 g czekolady ciemnej
75 g czekolady mlecznej
200 ml śmietanki 30%
1 łyżka miodu
Śmietankę doprowadzam do wrzenia, ściągam z ognia i dodaję połamaną czekoladę i miód. Odstawiam na chwilę, aż czekolada się rozpuści, a następnie mieszam do uzyskania jednolitej masy.
Czekoladę wylewam na ciasto i wyrównuję. Górę można posypać orzeszkami lub wiórkami kokosowymi.
Ciasto z sentymentem najlepsze jest po kilku godzinach, kiedy smaki się połączą. Smacznego 🙂
A jak zrobiło się tak sentymentalnie, to dopasujmy do ciasta książkę z sentymentem 😉 W moim przypadku to „Nie opuszczaj mnie” Kazuo Ishiguro. Po tylu latach wciąż świeża i porywająca. A jaka jest Wasza książka z sentymentem?