Precle
Czas karnawału od zawsze kojarzy nam się z chrustami, obwarzankami czy pączkami. Ale może warto spróbować czegoś innego? Dla odmiany proponuję precle, które są smaczne, trochę inne i równie świetnie sprawdzą się podczas karnawałowej zabawy. Precle na raz, niewielkie i kuszące.
Przepis znalazłam w mamy notatkach na karteczce wyciętej z gazety Tina z lat 90-tych 😊
A do przygotowania ok. 50 precli potrzebujemy:
2 ½ szklanki mąki
2 duże jajka
4 płaskie łyżki masła
4 czubate łyżki cukru
2 czubate łyżki kwaśnej śmietany
5 dag mielonych migdałów (porządna garść)
Otarta skórka z 1 cytryny
1 łyżeczka proszku do pieczenia
Olej do smażenia
Cukier puder do posypania
Uwaga: szklanka o pojemności 200 ml.
Miękkie masło ucieram z jajkami i cukrem na puszystą masę. Dodaję mielone migdały, śmietanę i skórkę z cytryny. Miksuję.
Mąkę mieszam z proszkiem do pieczenia i dodaję do utartej masy. Dokładnie wyrabiam ciasto ręką. Gotowe ciasto odstawiam na 15 minut.
Z ciasta lepię 45-50 kulek. Na blacie rozwałkowuję kulki w wałeczki o długości około 20 cm (nie podsypywałam mąką, ponieważ kulki się przesuwały i ciężej było je rolować). Każdy wałeczek zwijam w precelek, tzn. łapię wałeczek za końce i składam do środka tworząc coś w rodzaju „okularów”.
Do dużej patelni wlewam olej na wysokość około 3 cm. Olej rozgrzewam, a następnie wrzucam precle. Smażę z każdej strony na złocisty kolor około 3 minut. Na koniec posypuję cukrem pudrem i gotowe. Można podjadać.
Smacznego 😊