„Specjał z waflem” na Dzień Taty

Dzień Taty już blisko, dlatego postanowiłam przygotować niespodziankę. W moim „sentymentalnym zeszycie” sprzed 30 lat znalazłam przepis na specjał z waflem – genialna nazwa! Jakbym miała do czynienia z wykwintnym daniem rodem z francuskiej kuchni 😊

Okazało się, że specjał to przekładane masą kakaową wafle na miarę możliwości PRL-u 😊 Dokonałam trochę zabiegów upiększająco – ulepszających i wafle wyszły bardzo smaczne, a że tata to łasuch, będą mu z pewnością smakować 😊

Składniki:

1 paczka wafli (wybrałam bez cukru)

½ szklanki mleka

1 (200g) masła

¾ szklanki cukru

2 szklanki mleka w proszku

1 łyżeczka cukru waniliowego

2  czubate łyżki kakao

3 garście migdałów w płatkach

Mleko, masło, cukier i cukier waniliowy wkładam do garnka i podgrzewam, aż cukier i masło całkowicie się rozpuszczą.

Odstawiam na ok. 10 minut do przestygnięcia.

Mleko w proszku i kakao mieszam i stopniowo dodaję do masy, cały czas mieszając.

Na koniec wsypuję płatki migdałów i ponownie mieszam.

Wafle przekładam ciepłą masą i dociążam deską. Zostawiam do wystygnięcia. Następnie kroję specjał na małe kawałki.

Górę możecie przyozdobić czekoladą (zdecydowałam się na napisy z czekolady przypominające warsztat przedszkolaka 🙂 ).

Smacznego 😊