
Mazurek bakaliowy
Pyszny mazurek bakaliowy proponuje się na Wielkanoc (i nie tylko) 🙂
Ten przepis można z łatwością dopasować do swoich preferencji smakowych, dodając ulubione bakalie. Zatem mazurek bakaliowy jest dosłownie dla wszystkich 🙂
Uwaga: szklanka 200 ml
Składniki na ciasto:
2 ½ szklanki mąki (użyłam tortowej)
180 g masła
1/3 szklanki cukru pudru
2 żółtka (z białek możesz zrobić kokosanki)
1 łyżka otartej skórki z cytryny
1 szczypta soli
Przygotowanie:
Ze wszystkich składników zagniatam ciasto, formuję kulkę i wkładam do lodówki na 30 minut.
Składniki na nadzienie:
1,5 szklanki bakalii (dowolnych, ulubionych, u mnie to daktyle, żurawina, kandyzowana skórka pomarańczowa, siekane orzechy, płatki migdałów)
90 g masła
½ szklanki cukru pudru
1 jajko
1 żółtko
2 łyżki soku z cytryny
2 łyżki bułki tartej
1 łyżka mąki
2-3 garście płatków migdałów
200 g ulubionego dżemu (u mnie malinowy bez cukru)
Przygotowanie:
Masło, cukier puder, jajko, żółtko, bułkę tartą, mąkę i sok z cytryny wyrabiam na masę. Dodaję płatki migdałowe i mieszam.
Bakalie kroję na małe części.
Wyciągam ciasto z lodówki. Blaszkę (ok. 30×40 cm) wykładam papierem. Rozwałkowuję ciasto ponad wielkość blaszki, żeby utworzyć również 2 cm rant. Ciasto nakłuwam widelcem i wstawiam do piekarnika nagrzanego do 200 stopni na 15-20 minut, do lekko złotego koloru.
Wyciągam ciasto z piekarnika, smaruję dżemem, na dżem układam bakalie, a na bakaliach rozkładam masę z płatkami migdałów, w miarę równomiernie.
Całość wstawiam do piekarnika na kolejne 15-20 minut, aż wierzch zrobi się złoty.
Przestudzony mazurek można jeszcze udekorować lukrem albo czekoladą, ale moim zdaniem jest dostatecznie słodki bez dodatków.
Mazurek bakaliowy gotowy. Smacznego 🙂

Babka wielkanocna

Babka gotowana
Zobacz również

Keks migdałowy
16 grudnia, 2019
Cake pops bez patyka
18 września, 2022
4 komentarze
Emilia
Pychota! Mazurek t mój ulubiony typ wielkanocnego ciasta. 🙂
Karolina
Dziękuję ślicznie 🙂 gorąco polecam, zwłaszcza, że można się bawić smakiem 🙂 🙂
interpres
Idealny także jesienią!
Karolina
To prawda 🙂 Jest tak wyśmienity, że można go jeść również jesienią, do aromatycznej herbaty 🙂 Polecam 🙂