Tort zawijany

Ten niewielki tort zawijany wygląda ciekawie i świetnie smakuje. Idealna propozycja na każdą imprezę, ale również bez okazji 🙂

Delikatny budyniowy krem pomarańczowy i czekoladowy „tynk” tworzą świetną kompozycję. To połączenie, które trzeba koniecznie spróbować 😊

Uwaga: szklanka 200 ml

Składniki na biszkopt:

5 jajek

5 łyżek zimnej wody

½ szklanki cukru

Skórka otarta z cytryny

1 niepełna szklanka mąki

Dodatkowo:

Trochę wody

Przygotowanie:

Białka ubijam razem z zimną wodą na sztywną pianę. Stopniowo dodaję cukier i skórkę z cytryny, cały czas ubijając, jak na bezę. Zmniejszam obroty miksera i dodaję po jednym żółtku. Następnie wyłączam mikser i dodaję mąkę. Teraz mieszam już delikatnie łopatką.

Blachę (dużą, tę z piekarnika) wykładam papierem do pieczenia i na papierze rozkładam równomiernie ciasto. Blaszkę wstawiam do piekarnika nagrzanego do 180 stopni na około 10-12 minut, aż zacznie leciutko się rumienić.

Ciasto wyciągam z piekarnika, przykrywam ściereczką kuchenną, przykrywam dużą deską i obracam papierem do góry. Papier smaruję wodą, wtedy lepiej odejdzie. Ciasto dzielę na pół wzdłuż dłuższego boku i od razu zwijam w rulon razem ze ściereczką. Odstawiam do wystygnięcia.

W tym czasie przygotowuję krem.

Składniki na krem budyniowy:

400 ml mleka

1 budyń 40 g

3 łyżki ksylitolu lub cukru

100 g miękkiego masła

Dodatkowo:

1 pomarańcza

Ulubiony dżem lub krem czekoladowy, lub czekolada rozpuszczona w niewielkiej ilości śmietanki.

Przygotowanie:

Odlewam 1/3 szklanki mleka, dodaję proszek budyniowy i cukier i dokładnie mieszam. Resztę mleka zagotowuję, dodaję rozpuszczony w mleku budyń, dokładnie mieszam i gotuję, aż budyń zgęstnieje. Odstawiam do wystygnięcia.

Miękkie masło ucieram mikserem do białości, dodaję partiami wystudzony budyń, sok i skórkę otartą z pomarańczy (krem możesz dosłodzić cukrem pudrem, jeśli wydaje Ci się za mało słodki).

Teraz składam tort. Rozwijam obydwie części ciasta, smaruję równomiernie kremem budyniowym zostawiając po centymetrze wolnego brzegu z każdej strony. Na kremie rozkładam równomiernie (zróbcie to dokładniej niż ja, bo jak jakoś nie wyszło mi za równo 😉) dżem, inny krem lub czekoladę. Najpierw zwijam jeden pas ciasta z kremem, a następnie do końcówki pierwszego ciasta przykładam drugi pas i zwijam w jeden wielki rulon (będzie przypominać pień drzewa).

Roladę zawijam w folię aluminiową i wstawiam do lodówki na kilka godzin.

Teraz mogę przygotować tynk.