Jej Wysokość Etna
W okolicach Etny spędziliśmy całe 2 tygodnie na przełomie listopada i grudnia. O tej porze roku Sycylia jest nadal ciepła, zatem nie mogło zabraknąć wycieczek rowerowych, w tym na Jej Wysokość Etnę!
Zatem rower za pas i w drogę.
Na Etnę zaplanowaliśmy ponad 30 km podjazdu, ale pogoda nie chciała z nami współpracować i wyszło ponad 30 km podjazdu POD WIATR! Okrutnie wiało, momentami miałam wrażenie, że wiatr za chwilę zepchnie mnie do rowu. Było naprawdę ciężko i nie sądziłam, że jadąc 5km/h na rowerze to nadal się jedzie i się nie spada!!
Ale znalazłam zaletę – otóż w ogóle nie skupiałam się na tym, że podjazd był stromy 😉 i na koniec stwierdziłam, że chyba nie było tak źle, czym wywołałam reakcję: „a ty to którędy wjeżdżałaś, bo może jakąś inną drogą, że tak ci lekko było!”
Na samej górze tak wiało i było tak zimno, że nie było szans na podziwianie widoków i napawanie się Etną, ale…
…ale później dostaliśmy od Etny nagrodę i niespodziankę.
Kiedy po zjeździe pakowaliśmy już rowery do auta, okazało się, że zaczęła się erupcja „na poważnie” (to znaczy dla turystów na poważnie, bo Włosi się nie przejęli 😀 )
No to my szybciutko w samochód i wjechaliśmy jak najbliżej się dało, żeby podziwiać ten spektakl, jaki zafundowała nam natura. To trudno opisać słowami, to było niesamowite, wciągające, zniewalające.
@slodkisentyment.pl Czegoś takiego magicznego i przyciągającego wzrok w naturze chyba jeszcze nie widziałam. Emocje jak u dziecka na Boże Narodzenie ???? Etna pokazała pazur ???? Najpierw nas wymęczyła na rowerze, a później dała taką nagrodę ???? #foryoupage #foryou #dlaciebie #sycylia #podróżowanie
I to była najlepsza nagroda za ten wjazd, który nas „sponiewierał” 😀
Tego dnia Etna „pluła” również pyłem wulkanicznym i nasza miejscowość wyglądała na drugi dzień tak:
Listopadowa Sycylia rowerem
Pokażę Wam jeszcze kilka ujęć z innych naszych wypadów rowerowych w okolicach Etny. Tereny są górzyste, przyznaję, że okrutnie sapałam, ale było warto w każdym calu! Jeśli nie jeździsz rowerem, to warto wybrać się w te rejony na wycieczki piesze.
Jak to na Słodkim Sentymencie bywa, musi być słodka polecajka 😉 W drodze na Etnę był oczywiście słodki przystanek z przepysznymi sycylijskimi Cannoli – przepis czeka na Was na blogu 🙂
A tutaj trochę praktycznych wskazówek
Okazuje się, że dotarcie w rejony Etny, Katanii i Taorminy jest obecnie niezwykle łatwe. My byliśmy samochodem z racji naszego dłuższego wypadu work&travel, ale łatwo dolecisz tutaj bezpośrednio samolotem, a do Taorminy, o której więcej możesz poczytać tutaj, dojedziesz autobusem – wygodnie, bez problemów i szybko 😀
Po więcej praktycznych wskazówek odsyłam Was do Łukasza i Asi
https://www.kierunekwlochy.pl/taormina-wlochy/
I już dziś zacznijcie planowanie wycieczki na Sycylię, bo warto. Wypatrujcie też kolejnych odcinków „sycylijskich rozkminek Słodkiego Sentymentu” 😀
Baci! 😉